sobota, 30 grudnia 2017

Nowy projekt Oferownika Marketingowego - Meble na zamówienie do kuchni lub biura

W moich założeniach zewnętrznego wsparcia marketingowego założyłem sobie że będę regularnie docierał do stałej grupy osób które zamierzają dzielić się swoim doświadczeniem zawodowym i docierać do klientów którzy potrzebują świeżości i innowacyjności.

Rozmawiając z wieloma osobami natrafiłem na firmę z miejscowości Pszczółki produkującej bardzo interesujące meble.



Biorąc pod uwagę że najciekawszą ofertą o jakiej będę mógł opowiadać osobą zainteresowanym posiadaniem w swojej kuchni wspaniałych mebli wykonanych na wymiar oraz indywidualne zamówienie w firmie Martom Meble.

Pierwszym krokiem do którego ruszyłem to uruchomienie bloga firmowego na którym krok po kroku przedstawiamy kolejne produkty oferowane na Polskim rynku.



Firma ta produkuje bardzo wysokiej jakości meble na zamówienie oraz seryjne, które mają bardzo atrakcyjną cenę. Postanowiłem nawet porównać cenę podobnych mebli które napotkałem w marketach. Tak faktem jest że w markecie ceny są nieco wyższe bo to jednak pośrednicy w sprzedaży a firma Martom Meble jest producentem, co sprawia że możesz nabyć uniklne meble o niespotykanych rozwiązaniach konstrukcyjnych.

Przykładowo ja zachwyciłem się tą szafką która idealnie pasuje do łazienki bo mgę ukryć w niej rzeczy przygotowane do prania oraz dwie szuflady i szafkę z dzwiczkami w górnej części. To bardzo wygodne.

Wszystko można sobie przybliżyć w firmowym blogu który wspólnie z Panią Magdą tworzymy kolejne prezentacje mebli, witryna znajduje się pod adresem martom meble na zamowienie

Jeśli również chciałbyś trafić do swoich odbiorców, zapraszam do kontaktu telefonicznego być może będę mógł ci pomóc. 799 832 556

piątek, 8 grudnia 2017

Wszystko jest marketingiem

Zaczynam intensywnie obserwować otoczenie i stwierdzam że wszytko jest marketingiem. Czy to będzie polityka czy religja falszywa nazywana dla zmyłki, polityka wszystko prowadzi do jednego: do sprzedaży.
Można się tu oburzać i protestować Ale fakty są takie że jakby nie było sprzedaży to nikt by tego nie robił.
Żal mi jedynie wolontariuszy którzy sawpuszczani w kanał i wykorzystywany bo wmawia im się że praca za darmo uszlachetnia. A tak naprawdę ktoś za nich bierze pieniądze.
Wolontariat uważam za kradzież w białym kolnierzyku. Wprowadzanie biednych ludzi w błąd tych którzy i tak mają mało dodatkowo są namawiani do pracy w charakterze niewolnika. To żenujące i idiotyczne Ale to moje zdanie.